Lana vel Furia trafiła do schroniska w Sosnowcu 20 lipca 2012 r.
Wyglądała nieźle więc myślałam, że ktoś będzie jej szukał... niestety nikt jej nie szukał i szybko przestała wyglądać i czuć się nieźle... nie jadła, rozchorowała się, dostała krwawej biegunki, zmieniła się w szkielet... ja ze względu na Dżordża, nie mogłam zaryzykować i jej wziąć bo staruszki nie są odporne, ale udało się i wzięła ją na tydzień wolontariuszka ze schroniska Gosia - uratowała jej życie bo Lana vel Furia była już bardzo bardzo słaba - kaszel, biegunka... a to jest piesek wielkości mrówki teraz waży 3,8 kg, same kości, łysy brzuszek, łysy kark, ogólnie stan kiepski, ale już jest dużo lepiej. Apetyt jest, biegunka minęła, kaszel jeszcze trochę jest. Nooo i dostała cieczkę 
Z nami Furia jest od piątku - czemu Furia - bo to jest 3,8 kg furii - gryzie jak się chce coś zrobić wbrew jej widzimisię, ja już mogę zrobić z nią prawie wszystko, ale inni nie... czasem łaskawie pozwala się z nią pobawić, czasem pozwala się pogłaskać, ale przeważnie... gryzie a jaki ma głos!!! Bardzo nie lubi zostawać sama domu - awanturnica!
Furia będzie do adopcji jak wyzdrowieje i po sterylizacji - już swoje w życiu urodziła... ma przepuklinę pępkową, a sterylka się odwlecze bo teraz cieczka
Kontakt
608 464 683
malawaszka@gmail.com


Niestety Furcia jest ofiarą chorego pędu do miniaturyzacji psiaków - ma jakiś problem z kolanem/biodrem - nie potrafi skakać, ma problem z chodzeniem po schodach.
Prosimy o wsparcie na diagnostykę i ewentualne leczenie kruszyny:
Alarmowy Fundusz Nadziei Na Życie
ul. Jagiełły 5/19
14-100 Ostróda
nr konta 78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
w tytule przelewu: Sznaucery w potrzebie
Dodane przez: malawaszka |